|
|
|
|
|
Chelsea Londyn Football Club - to pełna nazwa angielskiego klubu z siedzibą na Stamford Bridge, przez londyńskich fanów nadano im przydomek "The Blues". Początki tego teamu sięgają 1905 roku. Założycielami byli dwaj fanatyczni sympatycy futbolu, mianowicie biznesmeni Ges Mars oraz Frederick Parker. Obaj dżentelmeni upatrzyli sobie zachodni Londyn i tam postanowili stworzyć siedzibę Chelsea, która w przyszłości stanie się jedną z najlepszych drużyn zarówno w Anglii jak i na całym globie.
Mars i Parker z pewnością nie liczyli na jakiś oszałamiający sukces, kochali piłkę nożną ( a że nie mieli co robić z pieniędzmi ) i dlatego zainwestowali w przyszłego Mistrza Anglii. Zacznijmy od chronologicznego uporządkowania historii "niebieskich". W 1906 r. CFC przystąpiło do rozgrywek League Two i zajęło tam bardzo dobre 3 miejsce. Sukces tej debiutującej drużyny jest zapewne dziełem jej trenera John'a Robertson'a. Tak więc już pierwszy sezon zapowiadał dobrą grę drużyny w kolejnych latach. Sezon 1907/08 był przełomowy, nowym trenerem The Blues został David Calderhead, który pełnił tę funkcję przez 26 lat, co do dziś jest klubowym rekordem, człowiek ten wprowadził Chelsea na zaplecze dzisiejszej Premiership.
Za jego największy sukces należy uznać doprowadzenie Chelsea do finału FA Cup w roku 1915. Ciekawostką jest, że w roku 1936 The Blues zagrali nawet z Wisła Kraków z okazji jej 30-lecia, mecz zakończył się zwycięstwem krakowskiej drużyny 1:0. Od roku 1931 Chelsea nie przerwanie przez ponad 30 lat grała w pierwszej lidze, czego uwieńczeniem było zdobycie Mistrzostwa Anglii w sezonie 1954/55. Przed sezonem w mistrzowski tytuł ( w 50. rocznicę powstania klubu) wierzył chyba tylko niejaki Ted Drake. Po sezonie 1951/52 Drake ( były napastnik największego rywala Chelsea - Arsenalu ) zastąpił na stanowisku trenera The Blues Billy'ego Birella. Wyglądało na to, że działacze klubu popełnili błąd, bo niedoświadczony szkoleniowiec ( trenował wcześniej tylko Reading ) zamiast budować silną ekipę modernizował klub. Przede wszystkim nie siedział tylko za biurkiem, lecz w dresie prowadził treningi, w których sam uczestniczył.
Po drugie postanowił zmienić podejście kibiców, którzy jak sam mówił: "przychodzą na Stamford Bridge oglądać mecz, a nie kibicować Chelsea. Ludzie mają jeść, pić i spać myśląc o Chelsea". By tak się stało, nakazał usunięcie sędziwego rencisty z odznaki klubowej ( zastapiono go grafiką stworzoną z liter ). Ostatecznie wszystko się przyjęło wraz z nowym herbem drużyny. Chelsea posiadała także nieoficjalne przezwisko "The Drake's Ducklings", co w wolnym tłumaczeniu znaczy "Kaczki Drake'a". Rozwinął też system skautingu i dzięki znajomości niższych lig ściągnął do klubu młodych i żądnych sukcesu zawodników. Ciekawostką jest, że The Blues jako pierwsi w Anglii udali się na mecz samolotem. Wydawało się, że jego wysiłki pójdą na marne, kiedy drużyna ledwo uratowała ligowy byt w 1953 roku, rok póżniej było nieco lepiej.
Jednak gdy w listopadzie 1954 roku ekipa była na 12. miejscu, nikt nie uważał jej za kandydata do mistrzostwa. Okazało się, że opinie były mylne i The Blues mogli świętować swój pierwszy tytuł Mistrza Anglii wyprzedzając na finiszu Wolverhampton Wanderers . ( Na kolejny czekano ponownie 50 lat, do czasów kolejnego "rewolucjonisty" - Jose Mourinho. ) Do tytułu Mistrza piłkarze "dorzucili" jeszczę Tarczę Dobroczynności. W kolejnych latach Niebiescy utrzymywali się w czołówce tabeli, a w sezonie 1960/61, zawodnik The Blues Jimmy Greaves został po raz drugi królem strzelców zdobywając w sezonie 41 goli ! Nie były to jedyne tytuły króla strzelców tego zawodnika, lecz w kolejnych sezonach zdobywał on juz bramki dla lokalnego rywala Tottenhamu.
W roku 1971 Chelsea sięgnęła po swój pierwszy europejski tytuł, pokonując w finale Pucharu Zdobywców Pucharów, wielki Real Madryt po bramce legendarnego króla SB Peter'a Ossgood'a. W latach 70-tych drużyna z Londynu została zrujnowana finansowo, poprzez modernizacje Stamford Bidge. Lata 70-te i 80-te to pojawienie się fanatycznych kibiców Chelsea, zwanych HeadHunters, których bała się cała Anglia, jeden z ówczesnych dziennikarzy, chuliganów z Chelsea opisuje następująco: Najgroźniejsi byli "Chelsea Headhunters", czyli "Łowcy głów" z londyńskiej dzielnicy Chelsea, którzy na stadionach pojawiali się jako tysięczna armia chuliganów. W ich wyposażeniu były kusze, miecze, siekiery, maczugi, noże, a nawet pistolety. Wewnątrz grupy panowały quasi - wojskowe reguły. "Łowcy głów" szczególnie znienawidzili Żydów, którzy kibicują innej londyńskiej drużynie - Tottenhamowi. Pseudokibice Chelsea nosili swastyki, pozdrawiali się krzycząc: "Sieg Heil" lub "Jude raus". Napadnięte ofiary skalpowano, wycinano im nożem na plecach krzyże, a nawet zabijano.
Koniec lat 80-tych to spadek do niższej klasy rozgrywkowej. Lata 90-te to powrót CFC na salony i znów sukces w PZP oraz zdobycie Superpucharu Europy. W zachodnim Londynie grały wówczas takie gwiazdy jak: G.Zola, G.Poyet, G.Vialli, D.Deschamps czy G.Weah i R. Gullit. Drużyna grała bardzo dobrze i w roku 1999 była blisko zdobycia Mistrzostwa Ligi. Ostatecznie zajęli trzecie miejsce, po zaciętej rywalizacji w samej końcówce sezonu. Niestety przełom wieków to znów zapaść finansowa w postaci 140 mln funtów. Czarne chmury zawisły nad Fulham Road, ale ku uciesze kibiców klubem zainteresował się rosyjski multimiliarder R. Abramowicz, który wydźwignął Chelsea z długów po to, aby teraz święcić z nią wielkie sukcesy. Londyńska drużyna jest teraz jednym z najbardziej majętnych klubów całego świata i nikt nie może lekceważyć ekipy z lwem w herbie.
Jose Mourinho zbudował potężną maszynkę do wygrywania, The Blues dwukrotnie zwyciężyła w Premiership ( sezony 2004/05 i 2005/06 ). Ale z pewnością to nie koniec sukcesów wspaniałego teamu ze Stamford Bridge. |
Chickeno |
|
|
|
|
|